sobota, 31 marca 2012

Odpowiedzi na pytania :).

Hmm, może zacznę od tych najłatwiejszych :).
Selah:
- Trenujecie coś?
Nie, ja niestety niczego nie trenuje, chociaż chciałabym nauczyć się strzelać z łuku lub jeździć konno. Niestety raczej moje marzenia się nie spełnią :). Trudno, jakoś to przeżyję xd. 
- Wasze hobby? 
Uwielbiam czytać książki (ciąg dalszy dziwactw Dominiki :D) i myślę, że to można zakwalifikować pod kategorię ,,hobby'' ;P. Lubię także jeździć na rowerze, dlatego KOCHAM LATO :DD !!! 
- Drugie imię?
Irena :/... Dzięki mamo ;/. A miałam się nazywać Laura Maria... Ach, jakie życie byłoby piękne XD ! 
- Macie brata/siostrę?
Tak, mam 5-letniego potwora brata :D.
- Zamierzacie iść do liceum/technikum/zawodówki?
Mam zamiar iść do Liceum na humana. Rozszerzenie polski-historia lub polski-WOS. Dodatkowy przedmiot: łacina ;P. 

Paulina: 
- Kim zamierzacie być w przyszłości?
Mam zamiar pracować w bibliotece. Innych alternatyw: brak :D. 
- Największe marzenie:
Największe? Nie wiem, chyba żeby być szczęśliwą. W tym mieszczą się wszystkie pomniejsze :). 
- Macie jakieś zwierzę?
Tak, mam psa. Wabi się Simba (no co, miałam wtedy 9 lat!).

HomemadeApple:
- Czy wierzycie w Boga? Co jest po śmierci?
Wierzę w Boga. Może i nie należę do tych co pół dnia spędzają w kościele, ale wierzę. Dlaczego? Bo tak zostałam wychowana. I dlatego, że nie umiałabym nie wierzyć. Nie wyobrażam sobie tego. Nie wyobrażam sobie tego, że nie miałabym do kogo zwrócić się w chwilach słabości, w chwilach porażek. Do kogoś kto jest Wszechmocny. Wierzę też, że po śmierci jest niebo, piekło lub czyściec. Nie potrafię opisać jak te miejsca wyglądają w moich myślach.              

Cel: Unicestwić Kościół?

  • Siemka! Lojalnie uprzedzam, że po godzinie spędzonej z podręcznikiem do matmy czuje, że coś wyżarło mi mózg, więc obawiam się, ze w pewnym momencie zacznę pisać jakieś bzdury ;D. Dzisiaj chciałabym wam opisać książkę Dana Browna ,,Anioły i Demony''. 
  • Znawca symboli religijnych, prof. Robert Langdon zostaje o poproszony o pomoc przy zidentyfikowaniu tajemniczego znaku, który został wypalony na piersi zamordowanego fizyka i księdza w jednym, pracującego dla centrum badań jądrowych (CERN). 
 

Napis jest symbolem Bractwa Iluminatów - tajnej organizacji, która (początkowo) miała   na celu rozwój nauki i (końcowo) zniszczenie Kościoła. Okej, niby wszystko pięknie, ale po co Iluminaci mieliby zabijać tego biednego człowieka? Odpowiedź przynosi Vittoria Vetra - adoptowana córka zamordowanego. Okazuje się, że prowadziła ona z ojcem badania nad antymaterią - substancji, której kropla może zniszczyć wszystko w promieniu kilkunastu kilometrów. Substancji która została skradziona. I wszystko wskazuje na to, że znajduje się gdzieś w Watykanie. Robert i Vittoria mają dobę na odnalezienie antymaterii, w przeciwnym razie z Watykanu zostaną tylko gruzy... i wspomnienia. Pozostaje mi tylko odpowiedzieć na pytanie dlaczego ofiarą stał się ten Bogu ducha winny ksiądz. Otóż antymateria była bardzo dobrze zabezpieczona. Pomieszczenie, w którym była przechowywana miało urządzenie, które otwierało drzwi tylko wtedy, gdy pan Vetra lub jego córka przykładali do niego oko. Oko pana Vetry było bardziej dostępne... 
  • Okładka książki:
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
    

Poprawki, kody...i kolejna niespodzianka!



Przepraszam że tak często te notki zadaję ale dobra.
Macie kilka buttonów i banerów z kodami.
Jak się jakiś nie odpala- to piszcie lub wypróbujcie kod.
Mam nadzieję że są okej.
A i dziękuję- godzinę po wpisie są już komentarze.








1.


A teraz kod do niego:





2.



A teraz kod do niego:



3.







A teraz kod:



4.



Kod:



5.





I kod:





6.





I kod:



7.





Kod:







Dobra, tyle na razie.
Jakie mam jeszcze stworzyć?
Jakieś pomysł?
A i kilka przeprosin i podziękowań.
Dziękuję:
- Paulinie i Korniczkowi że mają do mnie cierpliwość
- Zozolowej za animacje i to na dole ( zobaczcie!)
HomemadeApple za to że tu wchodzi, komentuję, gada z nami...
- mojemu komputerowi że się nie wyłącza co 5 minut
- innym którzy wchodzą, obserwują, komentują..
Przepraszam:
- Pauline i Korniczka za moje często posty
- wszystkim za małe konkretne posty


I niespodzianka od Zozolowej:



Niezła jest, nie?
Pozdrawiam,
Selah.

piątek, 30 marca 2012

Banery, button- jednym skromnym słowem- jestem geniuszem!

Cześć,
namęczyłam się i zaraz zobaczycie tego efekty.
Oceniajcie który button jest najlepszy.
Wiem że nie są idealne, ale się uczę.
Gdyby któryś się nie dopalał- piszcie.


1.







2.





3.





( ten jest długi, opisuję nas, autorki ale chyba się popsuł)


4.









Dobra, przepraszam, na dziś piątek tylko cztery.
Nie które mi się nie odpalają, zacinają się... Ehh... Ta 3 jest najlepsza ale się zacięła :(
Jakie mam jeszcze wytworzyć?
Z twórczym pozdrowieniem,
Selah.

Foki.

Witam wszystkich,
w jakże wspaniałym dniu (piątku mianowicie).
Znów nie mam pomysłu na wpis wiec dzisiaj będzie o.. fokach.



Słodkie, prawda?
Musicie przyznać że foki są śliczne, szczególnie te małe z tym futerkiem..
Ale ja tutaj nie będę gadać o tym co jedzą, gdzie żyją. Przykro mi.
Słyszeliście może o takim przepięknym kraju jakim jest Canada?
Jeśli tak to fajnie.
A słyszeliście może o tak zwanej "rzeźni fok"...?

Tak, to koniec ślicznych zdjęć.

Jeśli masz słabą psychikę, nie czytaj dalej.

Tak, więc w takim pięknym kraju jak Canada, co roku zabija się legalnie około 300 tysięcy  fok aby my, ludzie, mieli w czym chodzić na gale czy bale.
Fokę na żywca obdziera się ze skóry. Najczęściej zabija się malutkie foki, ponieważ mają futerko które jest więcej warte od tej skóry co mają dorosłe foki.


W ten sposób ogłusza się foki- podchodzi się i wali się w nie prętem o często ostrym końcu. Później ogłuszone foki kładzie się w jednym miejscu.


Tak, to są one.
Następnie na żywca obdziera je się ze skóry. Dlaczego na żywca? Skóra jest wtedy większa, są po za tym mniejsze koszty.
Wyobraźcie sobie- żyjecie, a ktoś powoli powoli zdziera z was skórę...


I teraz to, czego się wstydzę.
Wiecie kto jest jednym z największych "klientów" skór fok...?
Tak, Polska.
Zabić, udusić, obedrzeć ze skóry, zatruć, spalić, utopić, wskrzesić i powtórzyć.


Jak tłumaczą się Canadyjskie władzę?
Fok jest za dużo, trzeba je powybijać.
Ale tak?! To też żywe stworzenia! Ludzi też jest za dużo! Niech małpy nas zabiją i z naszych skór robią sobie ubrania!


Fundacja Viva! nagłaśnia tą sprawę. Co możesz zrobić?! Wejdź tutaj i zobacz!

Na Youtube jest dużo filmików na ten temat. Oto kilka z nich:

Jeszcze taka ciekawostka: foki najczęściej zabijane to foki grenlandzkie a aaż 95% zabitych fok to małe foczki nie mające nawet 2 tygodni.
To są dzieci!


Popatrzcie teraz na tą mała, bezbronną fokę , niespodziewającą się swojego losu.
Moglibyście spojrzeć w jej oczy i patrzeć jak umiera?
Proszę , nie oskarżajcie Canadyjczyków bo oni najwięcej strajkują. 

Pomóżcie, proszę.
Ze smutnym pozdrowieniem,
Selah.








Troszeczkę o Ikimono Gakari .

Witam was robaczki świętojańskie. 
Podczas rozmyślania o czym by wam powiedzieć .. ( słuchając Ikimono Gakari ) . pomyślałam że skoro była notka o Japonii to się przyda o J-popie. Więc misiaczki każdy wie co to "Naruto " . myślę że tak .Większość z was zauważyła piosenki na końcu i na początku . to są openingi (piosenki otwierające ) i endingi ( piosenki zamykające) . Najsłynniejszym zespołem który nagrywa te piosenki jest Ikimono Gakari.

Zespół. ? 
Niby Ikimono Gakari gra rock ale zaliczany jest do J-pop'u ( tu pomijam mój demoniczny śmiech )
W skład zespołu wchodzą 3 osoby. ( za kilka lat ja wygryzę wokalistkę  .. )
Hotaka Yamashita


























Yoshiki Mizuno






























Kiyoe Yoshioka
































Nazwa .?
Prawdę mówiąc nazwa jest nietypowa więc powiem wam jak to było. Gdy Dwaj chłopcy poznali się w podstawówce ( mieli po 7 lat) otrzymali "ikimonogakari" czyli miano tych którzy zajmują się szkolny zwierzętami.W Japonii każdy ma inne miano. Gdy po latach postanowili założyć zespół nazwali go Ikimono Gakrai. Na początku grali sami dopiero później doszła do ich zespołu dziewczyna . Siostra ich wspólnego znajomego :)  


A tu macie moją jedną z ulubionych piosenek tego zespołu. :) 




Paulina :)

Ps - prawdę mówiąc nie wiem czemu są takie duże przerwy między zdjęciami . przepraszam za to :) 

czwartek, 29 marca 2012

Odpowiedzi na pytanie i... Niespodzianka!

Cześć,
Selah się kłania.
Ponieważ jest 22, rodzice z bratem poszli na urodziny a mi się nudzi postanowiłam..odpowiedzieć na pytania i sugestie.
Uwaga, na końcu..niespodzianka!


Kim zamierzacie być w przyszłości?

Na pewno, chciałabym zostać taka jaka jestem. Nie zmienić się, no być sobą.
Jeśli chodzi o zawód- to tajemnica. 
Ale.. chcę być emerytem ;)

Największe Marzenie?
Takie realne? Wybiorę jedno.
Chciałabym dostać się do artystów Cirque Du Soleil.

Macie jakieś zwierzę.? Jak się wabi.?
Miałam trzy chomiki roborowskiego - PiPi , SiSi i Albert. Napisałam w kolejności w której odeszły

Dlaczego lubicie ten blog.?
A kto powiedział że lubimy?
Ja go uwielbiam. Fajny, można pisać o wszystkim...taki na luzie.

Czy wierze w Boga i dlaczego?
To jest trudne pytanie.
Ogólnie jestem z katolickiej rodziny. Kiedyś byłam bardzo wierząca ale.. heh, i le to temu było..
Wierzę że coś jest ale żadna religia mi nie pasuję. Mam taką..e..własną. 
Ateistką nie jestem- bo jak mówiłam wierzę że coś jest.
Na razie muszę podszkolić jedną, najwalniejszą wiarę- w siebie.

Dlaczego zmieniłam nick?
Nie powiem że bardziej podoba mi się Selah. Nicki lubię ten i ten.
Ale taki  sam nick mam na wielu stronach i ludzie (i ja) mogą mnie mylić.
Po za tym z Elfikiem mam pewne wspomnienia.

Nie wiem czy to pytanie ale.. Co ludzie mają się o was dowiedzieć?
Nie wiem, tego że piszemy bloga i jesteśmy do zniesienia..

A teraz... niespodzianka!
Przygotowała ją Zuzolowa której jestem wdzięczna. No i mam nadzieję że i wy!
Tak więc proszę:




I co? Fajne, nie? Co o tym myślicie?
Z nijakim pozdrowieniem,
Selah, zwana też jako Elfik.


środa, 28 marca 2012

Odpowiedzi na pytania. !

No więc witam . :) mój genialny pomysł okazał się genialny i kilka pytań zostało nam zadane . W tej notce postanowiłam na nie odpowiedzieć. :)

Trenujecie coś..?
Nie wiem czy to się liczy ale taniec brzucha. Ewentualnie marzę żeby trenować MMA ( oczywiście trenerem byłby Mamed ). Kiedyś trenowałam wschodnie sztuki walki Taekwondo,lecz zrezygnowałam.

Wasze Hobby.?
Muzyka , muzyka , muzyka , muzyka. Jaka.? Reggae i J-pop ewentualnie K-pop. :)
KSW ,, Mamed , MMA, Japonia. . no i chyba tyle. Ah i jeszcze taniec. :)

Drugie Imię.?
Nie posiadam , ale z bierzmowania będzie Magdalena ewentualnie Weronika

Macie brata/siostrę.?
Nie, jestem jedynaczką.

Zamierzacie iść do liceum , technikum, zawodówki. ?
Technikum hotelarskie. :)

Czy wierzycie w Boga i dlaczego.?
Jestem agnostykiem . Dlaczego.? Dlatego że w moim życiu w wielu ciężkich chwilach zwracałam się o pomoc do Boga a potem było tylko gorzej więc.

Mam nadzieję że mnie bardziej poznaliście. Pozdrawiam .Paulina

niedziela, 25 marca 2012

Aerial Joga

Cześć,
z tej strony Selah.
Od razu, na wstępie, oznajmiam że na pytania do nas odpowiem później, w osobnym wpisie.
Dziś będzie o Aerial Jodzie (Unnata Joga).

Każdy z was chyba orientuję się co to jest joga. Jakieś tam wygibasy na podłodze i tym podobne..
Jakieś Panie się rozciągają, to rozluźnia ciało, ale jest nudne i płakać się chcę jak te osoby wyginają kręgosłup. Joga rozciąga, uspokaja, jest fajnym zajęciem.
Ale dlaczego mamy ćwiczyć tą "normalną" jogę? Może wysilić się na trochę oryginalności?

Tak więc przedstawiam wam Aerial Jogę- połączenia tańca, akrobatyki i jogi. Wymyśla ją Michelle Dortignac- amerykańska , słynna akrobatka i tancerka w 2006 roku w Nowym Jorku.
Uprawia się ją na hamaku czyli "miękkim trapezie".
Aerial Joga nie obciąża kości , kręgosłupa , mięśni.
W czasie tej jogi unosicie się nad ziemią więc czujecie się lekko, wolno.

Aerial Joga jest dla każdego. 
Nie musisz być "gumą" czy mieć mięśnie jak Bjoergen aby ją ćwiczyć.
Nie ma ograniczeń wiekowych. Mały przedszkolak czy starsza Pani- każdy może spróbować!
Aerial Joga jest dobra na stres- jeśli masz z tym problem to jest to właśnie dla ciebie!


Istnieje też akrobatyka na hamaku, jest ona bardzo podobna do tej jogi ale oczywiście bardziej ekstremalna.
Teraz kilka filmików:

Dlaczego warto ćwiczyć Aerial Jogę?
  • jest to fajny sposób na aktywne spędzanie czasu
  • jest to popularne w Ameryce- zawsze możesz się pochwalić
  • jest to oryginalne
  • będziesz rozciągnięta
  • pozbędziesz się stresu
  • ćwicząc ją nie obciążysz kręgosłupa
  • ćwiczysz pewność siebie 
  • ćwiczysz wytrzymałość


No, mam nadzieję że was przekonałam do tej pięknej odmiany jogi.
Jeśli macie jakieś pytania- piszcie.
Z Aerialowym pozdrowieniem,
Selah.



Takie małe zarządzenie.

Cześć pysiaczki. !
Jak już zauważyliście wróciłam po długiej nieobecności ale blog nie zamarł razem ze mną za co jestem wdzięczna moim dziewczętom . Podczas tej nieobecności przemyślałam to i owo .
Wpadłam na genialny pomysł .? (chyba jest genialny) a więc.Moi kochani jak zauważyliście jest ankieta. więc odpowiadać miśki. :) I jako iż nie znacie nas za dobrze to po prostu piszcie pytania w komentarzach skierowane do nas. tak jak to zrobiła pewna osoba (,HomemadeApple) a my będziemy na nie odpowiadać tu przykład
Do Korniczka : Czy lubisz lody waniliowe .? xyz
Korniczek ; Tak , Lubię.


Oraz miałam chęć zorganizowania loterii fantowej , chciałam się skontaktować z jakąś firmą ale potrzeba minimum 500 obserwatorów więc namawiajcie innych  . Ten blog jest świetny jeszcze się dziwię że tego inni nie zauważyli .

Pomysł kolejny to : wieczorki autorskie. czyli jeżeli jedna z nas pisze wiersze , opowiadania itp. to w piątki . napisze kawałek swojego opowiadania jakiś wiersz czy coś (sama pisze ale nie sądzę że was zainteresuje moja książka) A jeżeli nikt z naszej trójcy się nie odważy poszukujemy jakiegoś autora który jest chętny zgłoszenia pisać na e-mail
pala_gala@onet.eu
Dziękuję robaczki i miłego dnia , wieczorku czy kiedy ktoś to przeczytał

sobota, 24 marca 2012

,,Z chorobą jest tak jak ze śmiercią. Jest faktem. Nie jest żadną karą.''

  • Hej, panowie i panie ;). Dzisiaj chciałabym wam polecić jedną z najpiękniejszych książek jakie w życiu czytałam. ,,Oskar i pani Róża'' to cholernie wzruszająca opowieść, która zmusza nas do refleksji i zastanowienia na własnym życiem.
,,Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo potrzebuję pomocy. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo jestem chory. Zrozumiałem to dopiero, kiedy pomyślałem, że więcej nie zobaczę cioci Róży, i teraz wszystko wypłynęło ze łzami, które paliły mi policzki.''
  • Oskar jest chory. Śmiertelnie chory. Zostało mu najwyżej kilka dni życia. To jest największa niesprawiedliwość tego świata; stracić zanim zdąży się dobrze poznać. Ale Oskar się nie załamuje i za radą wolontariuszki, pani Róży, przeżywa każdy pozostały mu dzień, jakby to było dziesięć lat. W ten sposób dożywa sędziwego wieku i uczy się cenić życie... i obecność w tym życiu Boga. Potem umiera, jego życie się kończy. Kończy? A może zaczyna? 
,,Ludzie boją się umierać, bo odczuwają lęk przed nieznanym. Ale właśnie, co to jest nieznane? Proponuję ci, Oskarze, żebyś się nie bał, żebyś był ufny. Spójrz na twarz Pana Boga na krzyżu: znosi cierpienie fizyczne, ale nie cierpi duchowo, bo ufa. I nawet gwoździe już mu tak nie doskwierają. Powtarza sobie: boli mnie, ale nie ma w tym nic złego. To są korzyści, które przynosi wiara.''
  • Czasami wystarczy jakiś błahy powód, by doprowadzić nas do stanu kompletnej załamki i chęci utopienia się choćby w zlewie (lub chociaż przeczytania kolejnej super-genialnej ustawy naszego pro inteligentnego rządu). W ogóle wszystko jest be, ludzie są be, a życie jest do dupy. A czy byłoby takie do dupy, gdybyśmy się dowiedzieli, ze mamy białaczkę? Nie, wtedy cieszylibyśmy się każdą chwilą tego beznadziejnego życia, bo wiedzielibyśmy, że tych chwil nie zostało nam już wiele...
   ,,(...) życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.''
  • Okładka książki:
 
 









 

piątek, 23 marca 2012

Zabawmy się w krytyka!

Witam was wszystkich.
Za nic nie miałam pomysłu na wpis. Więc pobawimy się w szybkiego krytyka.
Będzie to miks filmów, gier, stron, zwierząt, ozdób, sportów i tak dalej...
Będą to losowe rzeczy, które pierwsze mi do głowy wpadną.

Ach, Facebook. 
Jak dla mnie, strona mnie nudzi. Jasne, okej, używam jej aby pogadać z ciocią z Ameryki, pooglądać zdjęcia, poinformować o pokazach...ale przyznajcie- jak nie ma żadnej wiadomości czy powiadomienia to co tu robić?!
W dodatku "fejs" uzależnia, jest to jedno z najbardziej ukrytych uzależnień. Rozmawiasz z kimś w necie przez pół dnia a w "realu" ani słowa.
Szczury.
A ile to osób brzydzi się ich? Podobne do myszy, uszy, te łapy..i jeszcze ten ogon!
W rzeczywistości szczury są piękne. 
(Tak, wiem, ja jestem nienormalna ale ja kocham każde zwierzę. Bez różnicy czy chce mnie zjeść czy nie)
Są jednymi z najbardziej inteligentnych zwierząt, w dodatku.. no popatrzcie. One są piękne! 
Nie które szczury Giganty (też super) pomagają saperom znajdywać bomby. Więc są też pożyteczne.
Sporty ekstremalne.
Pewnie sobie pomyślicie "Co to za kretyni narażają swoje życie aby poczuć trochę adrenaliny?!".
Ale to ich pasja. Jej, to jest cudowne.
Wyobraźcie sobie że stoicie nad przepaścią i skaczecie. I w ostatniej chwili łapie Cię lina.Budujesz zaufanie, wytrzymałość, charakter.
Najważniejsze to robić coś, co się kocha.
Wegetarianizm.
Nie chcę nic mówić ale.. przyjaciół się nie je.
Dlaczego nie które osoby krzyczą "Ratować Konie! W Chinach je jedzą!" a co jedzą na śniadanie? Świnia? A może krowa?!
Wnerwia mnie jak nic, taka postawa.
Nie zabijajcie dla jedzenia!
Dieta wegetariańska jest zdrowa, trzeba tylko umieć ją "używać".
Nikogo nie obrażam, namawiam ale i tak trzymam przy swoim.
Go Vegan!
Lato.
Zimo wracaj!
Lato nie jest złe, czasami nawet chcę aby przyszło ale.. no właśnie, zawsze jest jakieś "ale".
Ja wolę jak jest zimno. Jak jesienią jest kolorowo, liście, kasztany, wiatr...
W zimę te gołe drzewa, śnieg, bałwany, biel. To jest super!
A w lato.. też fajnie ale zima wymiata.
Zapytaj.com.pl
Strona jest coraz bardziej popularna.
Możecie tam zadawać pytania , odpowiadać..pomagać jednym słowem.
Stronka jest fajna, tylko coraz więcej trollów. Da się przyzwyczaić.
No i wiecie , jak to strona dla nastolatek- jak twoje zdanie jest inne to Cię nie lubią.
Oj ,tam.




Taki sobie wilk.
No i to by było na tyle.
Z "krytyk owym" pozdrowieniem,
Selah.
Właśnie zmieniłam nick, to ja Eflik. Jak by co.



Japonia Japonia i jeszcze raz Japonia.

Witam robaczki świętojańskie.. dawno coś nie pisałam więc w ramach rekompensaty postanowiłam wam napisać coś o moim ukochanym kraju czyli :

Japonii . !!!
Więc na początek dlaczego Japonia,.? A dlatego że ma najbardziej rozwinięta kulturę i ogólnie jest przeurocza . Od czego to się właściwie zaczęło .? a no własnie od J-popu czyli japońskiego popu . i od Naruto <-- polecam

No to zaczniemy coś od stylu .
Japonia ma taką swoją dzielnicę haraiuku  gdzie są rożne style od lolitki aż po metalowca. Moim ukochanym są dziewczęta " Kawaii " co po japońsku oznacza słodka.Zaraz wam pokażę jak wyglądają.

A teraz ciekawostka : Kawaii oznacza słodka /słodkie/słodko awaii tak samo tyle że kawaii jest w odniesieniu do przedmiotów a awaii jest w odniesieniu do ludzi lub zwierząt.

Co do słownictwa to podam wam w zapisie fonetycznym kilka słówek które znam . i które dobrze pamiętam

Aishitaru - kocham cię 
Ohayo - cześć / siemka 
Sayo - pa

Tych słów używam bardzo często :)

Ale to nie wszystko Japonia jest bardzo interesująca i każdemu kojarzy się z czymś innym. :)

A teraz mała zagadka . 

Jak inaczej nazywamy Japonię.?

sobota, 17 marca 2012

,,A co to, proszę waszmości, za różnica, złoty, siny, sraczkowaty czy w kratkę?''

  • Cześć :). Tytuł posta został zaczerpnięty z opowiadania Andrzeja Sapkowskiego ,,Miecz przeznaczenia''. Ja użyję go w trochę innym kontekście, niż zrobił to pan Sapkowski. Mam na myśli książkę Harper Lee ,,Zabić drozda'' i problem rasizmu. 
  • Akcja powieści toczy się w czasach, gdy w Stanach Zjednoczonych trwała jeszcze segregacja rasowa. Sytuację w kraju i to, co dzieje się na świecie obserwuje mała dziewczynka - Jean Louise alias Smyk. Nie rozumie ona jeszcze dlaczego w Europie Żydzi są prześladowani, a w jej ojczystym kraju Afroamerykanie są odseparowywani od ,,normalnych'' ludzi. Nie rozumie dlaczego jej ojciec stał się wyrzutkiem społeczeństwa po tym jak został adwokatem Murzyna oskarżonego o zgwałcenie białej dziewczyny. Mężczyzna jest niewinny, ale większość ludzi woli wierzyć dziewczynie i jej ojcu przez wzgląd na ich kolor skóry. W podstawowy motyw dyskryminacji Kolorowych wplecione zostały najróżniejsze przygody i problemy Smyka i jej brata Jeremiego. Książka warta przeczytania ;). 
  • Teoretycznie w większej części świata rasizm nie istnieje. W praktyce sprawa ma się trochę inaczej. Swastyki, obraźliwe napisy na murach... Nie wiem co jest tego powodem. Różnice w wyglądzie, w kulturze, w religii? A może po prostu zwykła nuda i brak rozrywki? Chęć poprawienie sobie nastroju? ,,Charakter człowieka najlepiej określa się przez to, co uznaje on za śmieszne''. Widocznie te słowa są niektórym mało znane. Smutne. Ale sprawa nie dotyczy tylko ludzi innych ras. Wystarczy, że będziemy wyróżniać się poglądami, zaczniemy się ,,dziwnie'' ubierać, a społeczeństwo nas zlinczuje. Nie wiem jak wy, ale ja dziękuje za taką wolność słowa i wolność osobistą. Czas segregacji rasowej minął ale problem nie. 
,,Przeszłości nie można zmienić, choć teraźniejszość jest odzwierciedleniem tego czym byliśmy. Lecz by iść naprzód, nie możemy oglądać się za siebie''. 
  • Okładka książki:
 

 








  •  Kilka słów na marginesie:
Zanim w III Rzeszy na dobre rozpoczął się holocaust w gazetach ukazywały się karykatury Żydów, przedstawiające ich jako osoby z długimi i nieproporcjonalnie wielkimi nosami i workiem pieniędzy. Taka akcja propagandowa, mająca na celu w ludziach zaszczepić do nich pogardę. Czyżby plan Hitlera był na tyle dobry, by ta pogarda i kpina przetrwała do naszych czasów?  

Odpowiedzi na Pytania- HomemadeApple

Cześć,
wiem że wczoraj wpisu nie było ale nie mogłam wejść na komputer.
A że teraz brak mi pomysłu to odpowiem na kilka pytań od HomemadeApple .

A i tak na marginesie- w przerwach będą jakieś obrazki związane z zimą, znajdowane na poczekaniu. Ja nie chcę wiosny! Tak wiem dziwna jestem.


Pytanie 1: Jak sprawić aby post nie był nudny? 
Przede wszystkim powinieneś zadbać o fajny temat. Oto raczej nie musisz się martwić bo masz ankietę (z kilkoma propozycjami tematów do wyboru) więc ludzie sobie wybierają. Powinieneś też pisać krótko i na temat- zabawne wtrącenie są mile widziane. Oto przekład jak nie powinieneś pisać:

A i no wiecie musicie zobaczyć, zerknonć , wejsc na ta suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuperową ankietę (ona jest hcyba na stronce tralala.pl)  zaglosowac ! ankieta Jest fajna, jasna sweeet! Bedziesz idiota jesli nie zaglosujez ! bo warto wjsc na ta ankiete i zobazyc zaglosowac! wejdzice plisssss  was! a i spotkalam taka jedna dziewczyne i ona mowila ze jak mtos pisze o tym  o tytm to powiniem zaglosowac w tej ankiece no i np. moja sis mowila ze to jest c. i b.! i dla wtajemniczonych: ala dostala kota!!!!!!

Nie mówię że tak piszesz, jak by co, ale tak jak by co.
Jakie błędy popełniłam w tym tekściku?
- monstrualna liczba błędów ortograficznych
I znów powrót do psychologi. Psychologowie twierdzą że nie stosowanie się do zasad ortografii odpycha nas od przeczytania tekstu i sprawia że lektura staję się mniej interesująca.
- powtarzane literki w słowach typu: suuuuper
Jeśli chcesz podkreślić że coś jest super, ekstra, zaiste bądź nudne, głupie nie rób tak. Zacznijmy od tego że nie wygląda to estetycznie (a schludne teksty łatwiej się czyta) a druga sprawa .. cóż to tylko moja uwaga co to takich wyrazów ale to mi przeszkadza na maksa w czytaniu jak dwie linijki tekstu są zapełnione jednym wyrazem. Uważam takie osoby za "słodkie". Wiem, to nie jest dobra ocena tego, ale masz przynajmniej ocenę jednego przypadkowego czytelnika. Ty chyba tak nie robisz. 
A co robić zamiast tego?
Możesz używać pogrubień,kursywy, podkreśleń lub zmiany koloru. Sam już oceń co jest najbardziej czytelne, ja preferuje pogrubienie.
- obrażanie czytelników
Nawet jeśli ktoś obraża Cię w komentarzach (jeśli powód jest bez sensu np. o, twój blog jest głupi bo piszesz o tym a nie o tym) nie rób tego samego w postach. Najlepiej takiego osobnika zignorować, ewentualnie napisać że fajnie że masz swoją ocenę, i tak dalej... Ale wtedy może się nie odczepić.
"Uderz w stół, a nożyce się odezwą.."
Jeśli chcesz aby ktoś wchodził na twój blog to nie mów nic złego o czytelnikach, a jak już to na pewno nie mów ogólnie. To znaczy : Ten co mnie obraził to metal. Więc napisze że metale to idioci.
Tracisz czytelników wtedy.
- mówisz o czymś a tak naprawdę o niczym
Nie wiem jak to nazwać. W tym tekście osobnik opisywał ankietę. Ale o czym? Dlaczego mamy na nią wejść? No fajnie jest ciekawa, fajna.. ale to wszystko?!
Zawsze pisz szczegóły. 
"Mam dla was fajną ankietę na temat kotów. Stworzyła ją sama administratorka koty.pl! Zapraszam wszystkich kociarzy do zagłosowania na najładniejszy okaz dachowca! Ja już zagłosowałam, teraz wasza kolej! Oto link: koty.pl/kociaankieta"
Link powinien być dokładny. A nie: to jest gdzieś na stronie abc.pl
- nie używaj "słodkich" wyrazów
Budujesz sobie opinię, wiesz kogo. To Ci nie pomoże , nie używaj ich. Wyrazy sweet, cool zastąp super, interesujące, godne uwagi.
- jaka koleżanka?!
Jeśli kogoś opisujesz napisz jego imię. To też jeśli chodzi o psychologię przybliża nam treść tekstu. Nie opisuj jej dokładnie- zamąci i m treść wpisu.
- skróty
Jeśli używasz skrótów a'la np. czy itd.. to jest to nawet pozytywne. Szybciej i lepiej się czyta. Ale jak ktoś pisze już jak mój kolega to jest to przesada. Oto jak on napisał:
Zebranie z Rodzicami w Poniedziałek o 17!
Zebra. Rodzi. W Poniedziałek o 17!
Zupełnie inny sens, co nie?
- !!!!
Litości, ludzie, nie używajcie kilku znaków !!! czy ???. To bez sensu, to jest nie czytelne. Ludziom wystarczy ten jeden znak. 
- wtajemniczeni...?
Wszyscy twoi czytelnicy muszą być wtajemniczeni. Nie ma tych lepszych i gorszych. Każdy musi wiedzieć o co chodzi.
- charakteryzacja
Poczytaj sobie różne artykuł z gazet. Są też fajne książki typu "Jak pisać bloga..?". Dostosuj słowa do swojego charakteru. Np. jesteś kulturalną, elegancką osobą. Nie pisz "ale super!" tylko "to jest interesujące, ciekawe..".
Ludzie chcą Cię widzieć, ciebie, nie jakiegoś zmyślonego typa z netu.
Musza być emocje, drętwe posty są odpychane taki świat. I dużo też robi grafika- dobra zachęca, zła odpycha.

Post nie będzie nudny jeśli będą w nim informacje "na topie" i interesujące dla danej grupy wiekowej. Każdy ma swój gust, nie każdego zadowolisz. Różnorodność. Na tym polega urok blogów.
Pytanie 2: Co poprawić w swoich postach?
Szczerze? Okej.
Uważaj aby nie powtarzać słów. Np. w twojej ostatniej notce o lekcji.
Napisałeś "Ostatnia lekcja ma swoje pozytywne strony ale i negatywne strony". Nie trzeba było pisać drugi raz te "strony". To taki mały błąd, ale zawsze jakieś zbędny słowo.
Fajnie że dodajesz swoje oceny z życia- tak jak te o matematyku. Ludzie lubią takie rzeczy czytać.
Krótkie posty nie zawsze są złe, nie musisz za to "przepraszać".

Opisy pod zdjęciami. Np. pod zdjęciem Britney "Ale Ładna" jest niewidoczne. Powiększ Trzcionkę, dopiero jak się przypatrzyłam to zauważyłam.
Reszta według mnie jest super.

Pamiętaj, każdy ma swój własny styl nie przekształcaj całego swojego bloga bo ktoś tak powiedział (na przykład ja xD) . Twój blog musi być inny, po "twojemu". Wtedy ludzie będą na niego wchodzić- będzie się wyróżniał.

Pytanie 3: Jak zachęcić osoby do czytania?

Heh, to jest właśnie najtrudniejsze.
Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Pozwolisz że moja wypowiedź będzie dziwna, jak zwykle..
Gdzie bloga reklamować aby ludzie podobni do ciebie na niego trafili?

- na zapytaj czy innych stronkach gdzie są nastolatki 

Adres bloga napisz na profilu, pisz w komentarzach użytkowników, pytań, klubów. Zadawaj pytania typu: Co zmienić w tym blogu? Ja tak znalazłam kilka świetnych "internetowych pisarzy". Nie spamuj tylko, wszystko z umiarem
-fora
Jeśli np. masz bloga o Dream Fall (taka fajna gra) to pisz o niej na forach o tej tematyce.
Napisałeś notkę o Rihannie? Napisz na forum dla fanatyków tej piosenkarki.
- inne blogi
Znajdź blogi o podobnej tematyce i reklamuj go tam. 
- dziwny sposób mojej koleżanki
Moja zaiście mądra koleżanka w "realu" wycięła wizytówki swojego bloga. Porozrzucała go po całej szkole- biblioteka, stołówka, klasa,szatnia.. Czytelników przybyło tyle że z takimi komentarzami "Śmiecisz w szkole? Co za idiotka.." I tak dalej.
- zareklamuj bloga na takich stronach jak "Top Blogi"
Jak będziesz miał dużo głosów to ludzie wchodzą.
- jak robisz jakieś obrazki to dodawaj adres bloga
Jak poniżej:

Jak zachęcić?
Rób konkursy, mów że za komentarze się odwdzięczasz, za obserwowanie też.. To Ci da czytelników ale takich sztucznych.
Ale proponuję zrobić banery i poprosić kogoś o wklejenie na bloga- z czasem przyjdą i Ci prawdziwi "czytacze" jak to mówi mój brat.

No i to by było na tyle.
Wiem, notka nie czytelna ale zawsze coś.
Ze specjalnym pozdrowieniem dla HomemadeApple,
Elfik.