Cześć...
Taki smutny dzień..
Ten kto aktualnie czyta bloga wie że teraz jest ta sprawa z "małą Madzią"..
Ja byłam na nartach , za granicą, coś słyszałam a dziś wróciłam a że jestem bardzo czuła psychicznie to po prostu się załamałam.
Wiem, takich spraw jest dużo. Czytam pełno takich rzeczy - zabił dziecko cegłą, pociął na kawałki... To nie są zbrodnie wojenne, a ni jakieś kłótnie dorosłych. To są zbrodnie na małych, niewinnych istotach.
Świat jest okropny, nie ma co się rozpisywać bo jak być chciała to bym cały serwer zapchała.
Więc proszę, przeczytajcie tylko to:
Jeśli wo gule ktoś to czyta. Jesteśmy tylko nastolatkami , i my i większość tych ludzi którzy oglądali telewizje śledząc losy sprawy w Sosnowcu tak na prawdę nie mamy pojęcia co ta mama, tata czy inni ludzie z bliskiego otoczenia (specjalnie pisze "mama" czy "tata" zamiast "matka" , "ojciec") przezywali. Co tak na prawdę zrobili. I tak już nic nie zrobimy.
Możemy tylko zapalić małą, różową świeczkę, pożegnać Madzie i inne dziecinę ofiary i iść spać.
Nie wiemy co ta mama przeżywała i nie mamy prawa się wypowiadać.
I to chciałam tylko napisać w tej sprawie.
Więcej nie będę pisać bo się popłacze albo ze złości rozwalę klawiaturę. No przykro mi- jestem czuła psychicznie i nic na to nie poradzę.
A tym czasem przepraszam że nie pisałam ale byłam na nartach jak już pisałam. I przepraszam po raz kolejny ale dużo moich notek będzie o cyrku, tańcu i wszystkich innych rzeczach na których mam fioła.
Dzisiaj już dokończę tą psychologie.
Właściwie to lubię psychologie ale za żadne skarby świata nie została bym psychologiem. Nam, dziewczyną na forach , wydaje się być to fajny "kierunek". Pomagamy w anoreksji, jakieś problemy z miłością, rodzicami, "..nie dają mi na coś kasy...".
Ale w rzeczywistości te studia są nudne (tak na marginesie). Praca jest okropnie ciężka. Musisz rozmawiać z ludźmi o tym od czego uciekają, spotykać się z ludzką tragedią a jak Ci się nie uda.. możesz mieć nawet kogoś na sumieniu. Obejrzyjcie sobie "Szósty Zmysł".. Tak po za tym to jeśli masz bezsenność to nie oglądaj lepiej.
Jeśli chcesz być "psycho" musisz sam przejść pewien test. Nie jest to test IQ że wymyślamy jakieś kosmiczne rozwiązania na dziewczynkę która się tnie czy taki psychologiczny czy się nadajesz. Musisz być wytrzymały.
Dużo osób myśli że to tylko siedzenie w gabinecie. Wręcz przeciwnie. Chłopczyk który ma cholerną bezsenność uwielbia jakieś drzewo? Lecisz tam chodźmy to było na Alasce bo może to tego przyczyna? Musisz- inaczej być może straciłeś szanse na jego "uzdrowienie".
Musisz się też znać na medycynie i pedagogice.
Jaki z tego wniosek?
Pomagać każdy może ale nie każdy umie.
Pomagajcie innym w necie ale jak sprawa wynika się z pod kontroli nie czekajcie aż będzie płacz i "..ale ja z nią gadałem, to było tak nagle..."... Przekażcie sprawę na światło dzienne!
Chyba będę pisać też o psychologi... (jeśli mogę)
Miłego Dnia (co za ironia..)
Elfik
elfiku popłakałam się czytając to ... pisz o psychologii ja będę się wtrącać czasami do tego działu bo uwielbiam psychę.
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz dobre serce ! I jak pięknie o tym mówisz... Jestem pełna podziwu. Widać po tych postach, że dżemie w Tobie ogromna mądrość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mnie też bardzo szkoda tego aniołka [*]
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle, to bardzo fajny blog ;)