"No cóż moja milordziano pewnie twoi czytelnicy chcą cię poznać więc napisz im o twoich schizach "Pomysł wydal mi się interesujący gdyż moich schiz jej dużo . :)
Więc zaczynamy.
- Jedzenie błyszczyków- zawsze muszę mieć błyszczyk ... nie po to żeby go użyć tylko zjeść.
- Japonia- To już chyba wiecie i nie muszę wam przypominać.
- Nagminne sprawdzanie końcówek .
- Optymizm - tak bez tego się nie obejdzie
- Arachnofobia- straszliwy lęk przed pająkami co się wiąże z mdleniem lub panicznym płaczem i piskiem.
- Gryzienie rożnych przedmiotów szkolnych np. ołówek , długopis etc.
- Wtaczanie angielskich słów w rozmowę - pani od języka angielskiego to istne zuoo zaraziła mnie tym.
- jeżeli pisze "hahaha" na jakiś komunikatorach to robię to tak "hahahagrid " lub "hehehedwiga" ewentualnie "hehehelena"
A wy jakie macie "schizy"?. napiszcie w komentarzach.
hahahelena xD
OdpowiedzUsuńJest jeszcze hehehehermiona i hihihihipogryf. no oczywiście nie może u mnie zabraknąć
Usuńmamamamamamed
Moją schizą jest nadmierne używanie slangu miejskiego :D ... oczywiście potrafię powiedzieć zdanie bez, ale jakoś nie chcę ... niestety potrafi to być wkurzające :/
OdpowiedzUsuń